Znajomość języków obcych jest w dzisiejszym świecie normą. Rodzice łatwo zarażają się ideą nauczania dzieci języków od jak najmłodszego wieku. Czy to oznacza jednak, że każdy dwulatek musi chodzić na dodatkowy angielski, niemiecki czy włoski?
Dlaczego chcemy, aby dziecko uczyło się języka?
Język obcy powinno się traktować jako narzędzie do komunikacji. Uczeń czy też student biegle władający obcą mową może zdobywać wykształcenie i nowe przyjaźnie poza granicami Polski. Znajomość obcych języków to także niezaprzeczalny atut podczas starania się o pracę czy po prostu podczas chęci zmiany miejsca zamieszkania. Poza tym – szerokie kompetencje lingwistyczne u dziecka to częsty powód dumy rodzica. To jedne z najczęstszych powodów, dla których chcemy, aby nasza pociecha zaczęła szlifować języki obce najwcześniej jak to tylko możliwe.
Dwie odmienne drogi
Rodzice często sądzą, że ich potomkowie powinni uczyć się angielskiego już w przedszkolu, ponieważ w dzieciństwie mózg człowieka przyswaja dużo informacji w krótkim czasie. Nie oznacza to jednak, że dziecko będzie dwujęzyczne. Każdy z nas uczył się języka na jeden z dwóch sposobów – równoczesny lub następczy. Ta pierwsza metoda dotyczy dzieci dorastających w środowisku, gdzie na co dzień używane są dwa języki. Tylko w takim przypadku możemy oczekiwać, że dziecko będzie z łatwością władało więcej niż jedną mową. Jednak większość z nas uczy się języków w sposób następczy, czyli posługując się już swoim językiem ojczystym. Innymi słowy – dwie godziny hiszpańskiego w tygodniu nie zagwarantują tego, że maluch będzie w przyszłości świetnie mówił po hiszpańsku.
Kiedy dziecko może rozpocząć naukę?
Nie należy się jednak zniechęcać, ponieważ dodatkowe zajęcia językowe w przedszkolu czy podstawówce mogą rozbudzić w dziecku lingwistyczną pasję. To jest właśnie kwestia kluczowa – jeśli widzimy, że maluch rzeczywiście lubi uczęszczać na takie zajęcia, to kontynuujmy jego naukę. Decyzja o zapisaniu dziecka na dodatkowe lekcje zależy po prostu od jego woli.
Jak dziecko powinno się uczyć?
Najlepiej uczyć dzieci poprzez zabawę. Możliwości jest wiele – przydatne będą książeczki, czasopisma, gry, filmy animowane i bajki. Zanim przejdziemy do nauki pisowni, najpierw zapoznajmy dziecko z dźwiękami, czyli sposobem wymowy. Doceniajmy każde, nawet najmniejsze osiągnięcie malucha. I jeszcze jedno – jeśli sami nie czujemy się zbyt pewnie w posługiwaniu się danym językiem, to jego naukę zostawmy wykwalifikowanemu nauczycielowi.
Najnowsze komentarze